MidGuard RPG

Jakiś czas temu, dzięki patronatowi, którym Topory objęły kolejny, świeży, erpeżek, miałam okazję zapoznać się ze starterem i popełnić recenzję tegoż. Recenzja ukazała się na profilu Między Rzutami (polecam Wam zaobserwować 😉 ) ale w ramach odkurzania blogowej aktywności postanowiłam ją wrzucić także tutaj. W odróżnieniu od facebooka z bloga nie zniknie tak łatwo. Wspieraliście … Czytaj dalej MidGuard RPG

Jak grać online w RPGi

Tekst powstał we współpracy z Beastworm Nieregularnik Krótki poradnik Jak grać online? Czym to się różni? A przede wszystkim, jakie wybrać narzędzia i jak wszystko sobie przygotować by granie online było tak naturalne jak granie klasyczne? Trochę podstaw dla chętnych do nauki innego stylu grania.   Wstęp RPG, Role Playing Games, dla zdecydowanej większości naszych … Czytaj dalej Jak grać online w RPGi

37. Nieoczekiwany zwrot akcji

Zaczęłam już splatać magię ale rozproszyły mnie dyskusje Borgila z jednym z orków. Przyjrzałam się więc kamiennej kopule, zastanawiając się, czym może być. Wyglądała niecodziennie, złożona z kamiennych płytek, które można było wciskać. Na każdej z nich widniały elfickie litery, przemieszane ze znakami z włazów. Pośrodku tej dziwnej konstrukcji był trójkątny otwór. Miejsce na jakiś … Czytaj dalej 37. Nieoczekiwany zwrot akcji

35 U wrót kaeru

Drużyna zagłębiła się w dyskusji, której strzępki co jakiś czas do mnie docierały, a ja próbowałam intensywnie myśleć. Tajemnicze włazy w korycie rzeki, zaginiony kaer, charyzmatyczny ork, który zjednoczył plemiona, konstrukty w całej dżungli i Horror, rzekomo, zamknięty w kaerze musiały się jakoś łączyć. Nie wierzyłam w uwięzienie Horrora. Niektóre konstrukty były dość świeże, podobnie … Czytaj dalej 35 U wrót kaeru

34 Kolejne pytania i żadnych odpowiedzi

Byliśmy już  gotowi do drogi kiedy zorientowałam się, że Bum wraz z Szafir lecą w kierunku drzew. Natychmiast przywołałam Szafir do siebie. Ważka zawahała się ale stanowczość powtórzonej komendy sprawiła, że wróciła grzecznie nad Śnieżkę, skupiona już tylko na mnie. - Ale ja tylko chciałem zerknąć… - zaczął się tłumaczyć Bum. - Nie. – skierowałam … Czytaj dalej 34 Kolejne pytania i żadnych odpowiedzi

33 Dotyk śmierci

Jedząc wczesną kolację ustaliliśmy, że najpierw poszukamy orków, których Borgil uratował w dżungli i wysłał do Ligos, później odwiedzimy miejsce, gdzie spadł statek i poszukamy zaginionego rybaka. Bum nie potrafił usiedzieć na miejscu. Nie wiem co się stało temu wietrzniakowi, ale wiercił się niespokojnie i co chwilę pytał, czy jest coś do roboty. W końcu … Czytaj dalej 33 Dotyk śmierci

Orichalcum, konwent miłośników Earthdawna

Trochę tu było cicho ostatnio, za co Was przepraszam, ale zaangażowałam się w tworzenie Festiwalu Fantastyki Cytadela, co pochłonęło mnie całkowicie (opowiem Wam o nim wkrótce). Przede mną kolejne wyzwanie, jakim jest stworzenie własnego konwentu, który w całości będzie poświęcony mojemu ukochanemu systemowi RPG jakim jest Earthdawn. Oczywiście nie robię tego samodzielnie a z pomocą … Czytaj dalej Orichalcum, konwent miłośników Earthdawna

32 Ligos

Prowadzeni przez Mogabę skierowaliśmy się ku Ligos, gdzie miałam nadzieję wreszcie odpocząć. Oczywiście Borgil nie byłby sobą, gdyby jechał spokojnie, więc zaproponował wyścig. Jeden z orków przyjął pomysł z entuzjazmem, ale postawił warunek, że obaj panowie dosiądą nie swoich wierzchowców, więc Borgil rzucił mi lejce Piołuna (i nawet pozwolił na nim jechać…), kazał Furii zostać … Czytaj dalej 32 Ligos